Dzisiaj przychodzę do Was z przepisem na lekka wiosenna zupę, botwinkę. Trudno mi wyobrazić sobie wiosnę bez tej zupy. Młode, delikatne liście buraka i młode buraczki, o tej porze roku, są pełne smaku i aromatu. Zupa ta dla mnie to również wspomnienia z dzieciństwa.
SKŁADNIKI:
- 1.5 – 2 L WYWARU WARZYWNEGO LUB MIĘSNEGO
- 2 PĘCZKI BOTWINKI OKOŁO 800 G
- 1 ŚREDNI BURAK
- 1 MARCHEW MOŻE BYĆ Z WYWARU
- 1 KORZEŃ PIETRUSZKI MOŻE BYĆ Z WYWARU
- 1 ZĄBEK CZOSNKU
- 1 ŁYŻKA MAKI PSZENNEJ
- 1 ŁYŻKA MASŁA
- 1/2 SZKLANKI ŚMIETANY 18 %
- PĘCZEK KOPERKU
- SOL I PIEPRZ DO SMAKU
- 2 ŁYŻKI SOKU Z CYTRYNY
- 1 ŁYŻKA LUBCZYKU
- 1 ŁYŻECZKA CUKRU
- OPCJONALNIE GOTOWANE NA TWARDO JAJKA
- *BOTWINKĘ MOŻNA UGOTOWAĆ Z ZIEMNIAKAMI LUB PODAĆ JA Z UGOTOWANYMI TŁUCZONYMI ZIEMNIAKAMI
WYKONANIE:
BOTWINKĘ POKROIĆ NA MNIEJSZE KAWAŁKI. BURAK POKROIĆ W KOSTKĘ. ŁODYGI BOTWINKI ORAZ POKROJONY BURAK WRZUCIĆ DO GARNKA.
LIŚCIE ZACHOWAĆ NA PÓŹNIEJ. JEŚLI NIE MACIE MARCHEWKI I PIETRUSZKI Z WYWARU, UGOTOWAĆ JE WRAZ Z BOTWINKA I BURACZKAMI. WARZYWA ZALAĆ WYWAREM, DODAĆ ŁYŻECZKĘ CUKRU I ŁYŻKĘ LUBCZYKU. POGOTOWAĆ OKOŁO 10 MINUT.
W MIĘDZYCZASIE NA PATELNI ROZPUŚCIĆ MASŁO I PODSMAŻYĆ NA NIM LIŚCIE BOTWINKI WRAZ Z PRZECIŚNIĘTYM PRZEZ PRASKĘ CZOSNKIEM. LISTKI SMAŻYMY DOSŁOWNIE KILKA MINUT. NASTĘPNIE NA PATELNIE DODAĆ MAKE, DOBRZE WYMIESZAĆ I PODSMAŻYĆ 2 MINUTY. DO TAK PRZYGOTOWANEJ ZASMAŻKI WLAĆ TROCHĘ GOTUJĄCEJ SIĘ ZUPY. OKOŁO 3/4 SZKLANKI. DOBRZE WYMIESZAĆ A NASTĘPNIE PRZELAĆ DO GARNKA Z GOTUJĄCĄ SIĘ BOTWINKA I BURAKIEM. CAŁOŚĆ DOBRZE WYMIESZAĆ, PRZYKRYĆ POKRYWKA I POGOTOWAĆ 5 MINUT.
POD KONIEC GOTOWANIA ,MARCHEW I PIETRUSZKĘ Z WYWARU ZETRZEĆ NA TARCE O GRUBYCH OCZKACH I DODAĆ DO GOTUJĄCEJ SIĘ ZUPY. DOPRAWIĆ SOLA I PIEPRZEM DO SMAKU I SOKIEM Z CYTRYNY I JESZCZE CHWILE POGOTOWAĆ. NASTĘPNIE ZUPĘ ZDJĄĆ Z GRZANIA.
DO SZKLANKI ZE ŚMIETANĄ STOPNIOWO DODAWAĆ POL SZKLANKI GORĄCEJ ZUPY I DOBRZE WYMIESZAĆ. NASTĘPNIE TAK ZAHARTOWANA ŚMIETANĘ PRZELAĆ DO GARNKA Z ZUPA. NA KONIEC DODAĆ POSIEKANY KOPEREK.
GOTOWA ŻUPĘ PODAWAĆ Z TŁUCZONYMI ZIEMNIAKAMI I JAJKAMI NA TWARDO.
SMACZNEGO!